01.07.2013
Dzień niebywałego sukcesu polskich tenisistów
Komentarz
do artykułu Tomasza Kasprowicza Polityka z 17.06.2013 pt
Odtrutka.
Panie
Tomaszu
Czekałem
z komentarzem do tego artykułu na komentarze innych, na wynik
wyborów Prezydenta i Rady Miasta Elbląga, oraz konferencje
sprawozdawczo-wyborcze PiS i PO.
Przykro
mi, ale nie jestem takim optymistą jak Pan. Ciekawe, ja znacznie
starszy, a niecierpliwy i gorączka – Pan znacznie młodszy, a
stateczny, stonowany i pobłażliwy. Nawet w tym zakresie świat
wygląda inaczej jak kiedyś.
W
artykule napisał Pan :
- Można dojść do wniosku, że Polska to kraj prawie totalitarny. Ja pisałem do Pana – kraj fiskalno-policyjny. Nie zmieniam zdania. Wczorajszy przykład prokuratorsko-sądowej awantury o połów 9 rybek we własnym, prywatnym stawie jest na to nie jedynym, ale wystarczającym dowodem.
- Można się spodziewać wyłącznie nieszczęść i katastrofy. Pan wątpi – ja nie . Pisałem i podtrzymuję, że od dłuższego czasu biurokracja psuje i łamie prawo.
- Większość krajów UE na minusie. Zgoda, ale z tych samych powodów podążamy za nimi. Dzisiejsza wiadomość z Gazety Prawnej – Premierowi do rządzenia potrzeba 91 ministrów, to jest już 34 więcej od Włoch uważanych za państwo promujące biurokrację w Europie.
- Sprawę ratuje nasza przedsiębiorczość i pracowitość. Prawda, tylko jak długo wystarczy sił i energii? Jak długo działać będą jeszcze ci, których przedtem nauczyciele jeszcze coś w szkołach nauczyli?
- Rośnie dostęp do ciepłej i zimnej wody. Prawda, ale nic z tego nie wynika. Znamy różne prawdy wypowiadane przez wielu ludzi np. wg ks. Tischnera
- Doliczmy do tego ilość nowych dróg. Te trochę kilometrów autostrad nie rozwiązuje niczego. Reszta dróg w kraju to drogi bardzo niebezpieczne lub niebezpieczne. Znaczna część tylko z nazwy nazywana jest drogami wojewódzkimi czy powiatowymi. Część nie jest nawet drogami osiedlowymi. Pisałem o tym na Bloggerze – Drogi i radary. Ten opis będzie obowiązywał jeszcze przez długie lata i nic się nie zmieni. Pan marzy o innych drogach i ja też, ale to tylko marzenia.
- Rośnie liczba nowych przedsiębiorstw. Optymizm skąd ? dlaczego? Dlaczego nie napisze Pan ile już zniszczył Urząd Skarbowy i sądy. Czy Stowarzyszenie Niepokonani2012 to fikcja? Czy ostatnie wyprzedaże najsilniejszych, kluczowych dla konkurencji światowej polskich przedsiębiorstw to fikcja? Czy zna Pan jakieś przedsiębiorstwa w Polsce, które są stabilne finansowo,? które stać na rozwój, stać na badania i innowacje? A oto jedna z ostatnich informacji Pulsu Biznesu „ skarbówka chce blokować rachunki bankowe przedsiębiorstw nawet bez kontroli sądowej, wystarczy podejrzenie”.
- Nie od razu Kraków zbudowano - to prawda. Ale jak już zbudowano to stoi. Dlaczego więc psując prawo odchodzimy nawet od znanych, sprawdzonych zasad? Czy nie jest dziś tak, że władza ustawodawcza a więc sejm i senat jest po to by dzielić się kasą? Jakie ustawy opracowali posłowie? Kto opracowuje ustawy? Kto w ministerstwach opracowuje ustawy? Do czego służy Biuro Legislacji Rządu, jakie ludzie pracujący w tym biurze mają przygotowanie? Czy tak powinno wyglądać przygotowanie ustaw i rozporządzeń? Dlaczego sprawdzony system jakości ISO w Polsce jeszcze nie do końca wdrożony? Dlaczego w pełni nie obowiązuje? Dlaczego w odniesieniu do żywności wprowadzono nieżyciowy wg mnie system HCCP? Dlaczego kontrole nad jakością przejmują u nas dziesiątki instytucji kontrolnych, setki kontrolerów, a badania przeprowadzają instytuty państwowe chyba nie do tego powołane. Dlaczego powstaje tysiące ustaw, i od zaraz tysiące ustaw i rozporządzeń zmieniających ustawy i rozporządzenia, skąd się bierze ten totalny bałagan? Czy nie wydaje się Panu, tak jak mnie, że gdyby inżynierowie budowali domy tak, jak urzędnicy w Warszawie opracowują ustawy, to pierwszy dzięcioł, który by się tam przypadkowo się pojawił zniszczyłby całą cywilizację? Ale i na inżynierów zagięto już parol. Projekt zmian w zakresie świadectw energetycznych budynków sprowadza ich do roli podrzędnej. Już niedługo audytorzy po dodatkowych szkoleniach z centralnie wystawianymi uprawnieniami sprawdzą i ustalą wszystko za nasze pieniądze.
- Może doczekamy się zmian strukturalnych ? Nie wierzę, ponieważ iluzorycznie mamy wolność słowa, praktycznie środki masowego przekazu są wolne wyłącznie dla ich właścicieli. Widać to wszędzie i każdego dnia. Artykuł Wybory Prezydenta i Rady Miasta w Elblągu próbowałem umieścić na portalu (Portelu) o mieście. Nie wszedł. Pewnie niepoprawny politycznie. Wybory nazwałem cyrkiem wyborczym, debaty, jako takiej, nie było.
Dla
mnie POLITYKA jest w Polsce, a może i w Europie ostatnim liczącym
się pismem opiniotwórczym. Tak będzie jeszcze przez lata.
Przynajmniej do czasu fizycznej i umysłowej sprawności ludzi,
którzy dorastali przed okresem JPII. Aleksander Świętochowski
pisał „ bohaterstwo śmierci już mamy, trzeba postarać
się o bohaterstwo życia” . Czy nie czas pobudzić naród
do takiego działania? Kto ma to zrobić, kogo poza POLITYKĄ na to
stać? Kto ma jeszcze taką siłę oddziaływania? Kapuściński na
ten temat pisał: „Czy pisanie może cokolwiek zmienić?”
Tak, głęboko w to wierzę. To właśnie pisanie demaskujące
i oskarżycielskie, a często zwyczajnie informujące miało ważny
udział w likwidacji gułagów i obozów
koncentracyjnych, w obaleniu wielu reżimów” oraz „
Nasze ocalenie? Dążenie do osiągnięcia rzeczy niemożliwych
do osiągnięcia.” i „ Wiek XXI
będzie wiekiem rozbudzonych ambicji. Ludzkość nie przeżyje go,
jeżeli nie nauczy się prawdy, że drugi też ma prawo do życia i
ma prawo do tego, by być uznanym.”
Jeżeli
nie Wy to kto? Jeżeli nie teraz, to kiedy?
Nie
przypadkowo wspomniałem Mieczysława Rakowskiego, nie przypadkowo
cytuję tak często Ryszarda Kapuścińskiego. Przejęliście
schedę przejmijcie i obowiązki.
A
może jeszcze raz ? Tylko już nie „Szanujcie partnera” a
„Szanujcie społeczeństwo”. Czy
nie powinniśmy mieć
przed oczami słów Kapuścińskiego „W
Stanach wynaleziono szczepionkę przeciwko malarii. Na świecie
przybędzie nowych zasobów energii, które dotąd
pochłaniała malaria. Energii komu potrzebnej?”
Ja
dalej licze na Politykę. Na kogo jeszcze mogę liczyć?
Mieczysław
Grela
-
Powtórzę za Andrzejem Pągowskim -PO - obiecana złota rybka nie spełnia marzeń, a tylko obiecuje, że możemy sobie pomarzyć.PiS - nie było wybuchu? No to bomba, szukamy dalej. Jak obalimy rząd, to środki masowego przekazu będą przekazywały to, co uznamy za najlepsze dla narodu.I co ? Durny naród to kupi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz