GMO a Sprawa Polska uzup. do części 5 GMO i polepszacze żywności czyli E- dodatki uzupełnienie do części 5
Odbyła się konferencja na temat GMO na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Prof. Tomasz Twardowski jest za GMO . Argumentuje swój entuzjazm następująco:
„GMO nie dotyczy tylko żywności, ale np. zmodyfikowanej bawełny.
Nie zgadzam się panie Profesorze, bawełny nie jadam, bawełna u nas nie rośnie, nie mam wpływu gdzie rośnie. Będę protestował, jeżeli okaże się, że wprowadzona modyfikacja grozi środowisku. Mówi Pan, że 80 % ekspertów to zwolennicy GMO, wg Pana to wąsko wyspecjalizowani specjaliści, którzy wiedzą najlepiej, są uczciwi! 2/3 naukowców i obywateli Europy jest histerycznie nastawiona przeciw GMO. 2/3 obywateli Polski nie wie nic o GMO, a protestuje. Większość społeczeństw nie ma pojęcia o GMO. Fachowcy- eksperci, którzy wiedzą powinni decydować. Ważne jest, by to oni mieli kontrolę nad tym, co się wprowadza. Rządzą jednak celebryci, łysi mają mniejsze przebicie. Powinniśmy wykorzystać nasze prawa obywatelskie, prawo wyboru.”
Panie Prof. Twardowski! Nie wierzę prawie żadnemu pańskiemu słowu, w niektórych "jestem za a nawet przeciw”.
A oto moje argumenty:
Wielcy w zakresie nauk o społeczeństwie doszli do takiego oto wniosku: „ Naukowcy są tak pogrążeni w wąskich wycinkach badań, że nie mają pełnego obrazu czegokolwiek, włącznie ze swoimi własnymi badaniami.”
Panie Profesorze, o których fachowcach Pan mówi? O fachowcach producentów, czy naukowcach europejskich? Ja jestem za tymi drugimi. Uwzględniając następne wnioski z nauk społecznych powiedzmy szczerze „ Wszystkie wysokie wartości duchowe, jakie kiedykolwiek istniały na ziemi, wprawiały w ruch pieniądz i wartości pieniężne. Kto ma złoto ustala zasady”. Pan jest marzycielem Panie Profesorze, jeżeli Pan wierzy, że nad opętanymi żądzą bogacenia się da się zapanować, mieć kontrolę. W jednym ma Pan racje mówiąc o celebrytach. Celebryci to raczej piękne celebrytki. Istnieje pogląd, że piękne kobiety są głupie. Ja w to nie wierzę. Panuje emancypacja. Jeżeli kobiety, to mężczyźni też, co nie znaczy, że większość społeczeństwa Europy to głupki. Jeżeli mężczyzna łysy i brzydki jeszcze głupio mówi, to zasypiam. A kobieta śliczna może głupio mówić. Co, nie można pomarzyć? Pan pewnie ma marzenia. Wierzę więc, że jest Pan uczciwy. Niewielu takich dotąd poznałem. Skąd ta pewność? Panie Profesorze, kto ma kasę nie musi marzyć. Rozejrzy się Pan dookoła. Niektórzy z Pana uczciwych ekspertów spełnili swoje marzenia. Niektóre celebrytki są już u ich stóp. Panie Profesorze być uczciwym to nie znaczy, że inni są uczciwi. Jestem za, gdy Pan mówi nasze podstawowe prawa obywatelskie - prawo wyboru musi obowiązywać. Postępu nie da się zatrzymać, ale nie możemy być królikami doświadczalnymi. Na każdej etykiecie żywności z GMO musi być rzetelna informacja co to jest, dlaczego, jaki jest stan badań, jakie są wątpliwości. Jeżeli coś nam grozi to mamy prawo sami dokonać wyboru. Tak, jak to się dzieje z każdą paczką papierosów. Niech nasi eksperci, jak to jest w stosunkach Polska – Rosja, w miejscu badań, na ich aparaturze, sprawdzą i potwierdzą Wasze informacje. Panie Profesorze, co Pan na to? Na tej samej konferencji pani Profesor Katarzyna Lisowska z Centrum Onkologii mówi : soja modyfikowana - to jedzą nasze zwierzęta. Tylko to. UE zwiększyła normy zawartości w tej soi herbicydów, które są głównym składnikiem chwastobójczego preparatu Roundup. Producent zapewnia o biodegradacji tego środka. Niestety tak nie jest. Ostatnio producent przegrał w tej sprawie w sądzie we Francji. Panie Profesorze, gdzie są ci pańscy uczciwi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz