czwartek, 21 lutego 2013

Walka o władzę w Polsce
Walka o władzę tocząca się w Polsce przypomniała mi opowieść o średniowiecznej Szwecji. U nas bój toczą średniowieczny Kościół i średniowieczni błędni rycerze.
A oto owa opowieść. W Katedrze w Sztokholmie są groby królów.
Przejęty przewodnik oprowadzając zwiedzających wzdłuż sarkofagów opowiada, jak to kiedyś bywało. Potwierdziły to badania archeologiczne. Gdy stary król tracił powoli poparcie, rosła w siłę opozycja. Buldogi walczyły pod dywanem. Szukano dookoła następcy. Kto obiecał więcej, bardziej się przypodobał, zostawał nieoficjalnie namaszczony. Teraz na arenę wkraczał Mistrz Ceremonii. Wieczorem, gdy stary król zasnął, do łoża podchodził z tyłu Mistrz Ceremonii z ogromnym młotem. Walił znienacka starego króla w głowę rozbijając czaszkę. Po chwili wśród pałacowych komnat niósł się głośny okrzyk: umarł Król, niech żyje Król. Czy może być dla nas pocieszeniem fakt, że na świecie dzieje się podobnie, tylko z mniejszym udziałem średniowiecznego kościoła?  

2 komentarze:

  1. dosc dramatyczna wizja, wszak w kazdej legendzie tkwi ziarno prawdy. mozna miec tylko nadzieje, ze tym razem obejdzie sie bez takich sytuacji. a swoja droga, masz jakis pomysl co trzeba zmienic zeby temu zapobiec?

    OdpowiedzUsuń
  2. http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=lYi2iRGW-sY

    OdpowiedzUsuń