sobota, 25 maja 2013

Do Wojciecha Zalewskiego
Komentarz do artykułu z 24.05.2013 Wojciecha Zalewskiego w Polityce „Aniemówiłem” .
Panie Wojtku, Pan hasłem Aniemówiłem nie ma się co chwalić. Zachowuje się pan trochę jak moja wnuczka, która po wizycie w Parku Jurajskim zapytała co jedli Neandertalczycy , a po usłyszeniu odpowiedzi, że polowali na mamuty i dinozaury, i piekli je na ognisku, po namyśle wykrzyknęła: ”A to świnie, nie będę ich kochała. Nie mogli pójść do TESCO i kupić sobie normalnego jedzonka?”
Pan widzę też już pokochał i widzi tylko teraźniejszość. Pan, tak jak moja wnuczka, nie wie co to dobra żywność i zawęża świat do jego obserwacji z jednego punktu, z tym łatwiej i wygodniej. Czy aby nie bezmyślnie? Dziś już na dyskonty spożywcze czas spojrzeć ostrożnie. Niewiele tam mamy już do wyboru. Na każdej etykiecie żywności i tej jeszcze nieznanej z GMO musi być z całą bezwzględnością rzetelna informacja, co to jest, dlaczego, jaki jest stan badań, jakie są wątpliwości. Jeżeli coś nam grozi, to powinniśmy mieć prawo sami dokonać wyboru. Tak, jak się to dzieje z każdą paczką papierosów. Dziś, puki co, musimy pokochać robaki. Robaki to nasz jedyny ratunek. Robak nie człowiek, nie jest głupi, zatrutego nie zje. To co zabija robaki, zabije w końcu i nas. Bez robaków nie będzie przyrody, a więc i ptactwa i owadów, pszczół, nie przeżyjemy. Opinie naukowców związanych z producentami to fałsz. Ich opór przeciwko wprowadzaniu pełnej informacji na opakowaniach jest faktem. Postępu zatrzymać się nie da, ale nie możemy być królikami doświadczalnymi, jak choćby przy DDT czy Barszczu Sosnowskiego .
Jest Pan mistykiem Panie redaktorze. Pana wiara w globalistów, ich działania dla dobra ludzkości to mit. Dziś kto ma złoto ustanawia zasady.Istnieje takie prawoJeżeli wśród wielu prawd wybierzesz tylko jedną i za tą jedna będziesz ślepo podążał zmieni się ona w fałsz, a ty staniesz się fanatykiem”. Pan działa wg tej zasady i dodatkowo wg reguły Kurskiego i PIS - „ Durny naród to kupi”.