Coś na deser
Zdjęcie przedstawia komputerową symulację przebiegu wypadku (utajnioną , umieszczona w aktach sądowych płyta w zamkniętej kopercie, nigdy nie otwierana) o której biegły nigdy nie wspominał.Biegły na rozprawie przedstawił inne nagranie , coś co nazwał symulacja biomechaniczną opowiadając przy tym , że motocyklista po uderzeniu w samochód przeleciał nad nim i upadł na wznak na trawnik.To nagranie w wersji dla sądu i dla oskarżonego do dziś jest zakodowane, a biegły odmówił rozkodowania.
Na prezentowanej symulacji przebiegu wypadku widać, że motocyklista upada na jezdnię głową chronioną kaskiem pokonując wysoki krawężnik i nieruchomieje na trawniku w innej pozycji i miejscu jak pokazują zdjęcia z wypadku. Zwróciłem w sądzie na to uwagę.W uzasadnieniu wyroku skazującego sąd jednak napisał: "Ekspertyza biegłego zasługuje na walor wiarygodności jak i wskazane opinie są jasne, pełne i szczegółowe"
.
piątek, 10 lipca 2015
Elbląg 10.07.2015
Opis wypadku- dowody przeczące
oskarżeniu
Wg biegłego prędkość motocykla to
50 km/h = 13,9 m/sek,
odległość motocykla od samochodu L=
24,62 m .
Czas w jakim motocykl dotrze do
miejsca postoju samochodu = 24,62 / 13,9 = 1,79 sekundy.
Nie miałem szans rzucić się pod
motocykl. Nadjeżdżała świadek S.
Musiałem czekać, aż minie ona
miejsce mojego postoju. Czas upewnienia się, że samochód
świadka minął miejsce postoju 1 sekunda, wyciśnięcie
sprzęgła,włączenie kierunkowskazu, włączenie biegu, spojrzenie
w prawo (przez moment uwaga była skupiona na przejeżdżającym
samochodzie), spojrzenie w lewo, ruszanie z miejsca, gaz, kasowanie
luzów układu razem zgodnie z przyjętymi w tego typu
wypadkach zasadami czas łączny ok. 4 sekundy.
Motocyklista potrzebował 1,7
sekundy.
Jechał w
południe, prosto pod słońce.
Gdyby tak było, jak podaje biegły,
nie miałem szans nawet się ruszyć, motocyklista minąłby miejsce
mojego postoju przynajmniej o 28 m.
Z identycznym wynikiem kończy się
analiza zeznań świadka S.
Wjeżdżając z ul. Podgórnej w
ul. Wiejską widziała motocykl na wysokości jedynego w tym miejscu
sklepu( ABC). Sytuację zaznaczono na załączonym szkicu nr 2.
Motocyklista miał do pokonania 153 m
do miejsca zderzenia, świadek 140 m (pomiary miernikiem laserowym).
Odległość 153 m motocyklista przy prędkości 13,9 m/sek pokona w
11 sekund, pani S w 14 sekund.(wg obliczeń, ale i kontrolnych
pomiarów przejazdu,
startowała przecież z prędkości zerowej spod znaku STOP).
Przy prędkościach i odległościach
ustalonych podczas procesu nie mogło dojść do zderzenia,
bo kierowca samochodu jeszcze nie był
w stanie wyjechać na jezdnię i rozpocząć manewru zawracania.
Miejsce zderzenia, drogę zawracania i
sytuację po zderzeniu obrazuje szkic nr 1 w zał.
Ustalmy, gdzie był motocyklista w
momencie rozpoczęcia przez samochód manewru zawracania.
Świadek S., by dojechać do miejsca
zderzenia potrzebowała 14 sek.
Obliczmy czas zawracania samochodu:
Dmin (minimalna średnica
zawracania) wg katalogu 11,45 m
Obwód zawracania Ob = Π
x Dmin = 3,14 x 11,45 = 35,953 m
Droga zawracania Dr = 1/2 Ob = 17,98
m
Prędkość jazdy samochodu
10 km/h = 2,8 m/sek
Czas czystego nawrotu 17,98 / 2,8
= 6,4 sek
Czas prostowania i wyjazdu z nawrotu
= 1,3 sek
Razem czas nawrotu
= 7,7 sek
Czas jakim dysponował motocyklista, by
dojechać
do miejsca zderzenia wynosił min
7,7 +14 =21,7 sek.
Motocyklista w tym czasie przejechał
21,7 x 13,9 = min. 301 m, a miał do pokonania od początku ulicy z
której wjeżdżał na ul Wiejską (miejsce wypadku) 293 m.
pani S. widziała motocykl na wysokości sklepu ( w odległości 153 m
od miejsca zderzenia) Ja potrzebowałem 4 sek. by rozpocząć manewr
zawracania. Gdybym wyjechał na jezdnię motocyklista mógł
przejechać
21,7 + 4 sek= 25,7 sek x 13,9 m/sek =
357 m .
Stąd wniosek- motocyklisty nie było
na Wiejskiej w momencie rozpoczęcia nawrotu przez samochód,
on dopiero wjeżdżał na Wiejską.
Jaka więc była prędkość
motocyklisty?
Jeżeli motocyklista dopiero wjeżdżał
na Wiejską, gdy nawrót rozpoczynał samochód to drogę
183 m musiał pokonać w czasie 7,7 sekundy. Prędkość motocykla
musiała wynosić :
183 m /
7,7 s = 23,77 m/s = ok. 85 km/h
Gdyby motocyklista był przed wjazdem na ul. Wiejską, a samochód
dopiero rozpoczynał przygotowanie do manewru nawrotu to czas
nawrotu wyniósłby 7,7s +4s = 11,7 s,
wówczas prędkość motocykla wyniesie
183 m+30 m=213 m/ 11,7 sek = 65 km/h x 1,15 = prędkość śred.
ok.75 km/h
(k=1,15 zakrętu nie można brać na tak dużej szybkości, więc
podwyższona średnia)
czyli zakres prędkości z jaką jechał motocyklista musiał się
mieścić w przedziale 75-85 km/h
ze wskazaniem wyższej prędkości. Świadczy za tym skala
uszkodzeń wnętrza samochodu, którą przy oględzinach
całkowicie pominięto.
Miejsce kolizji, drogę zawracania, kierunek uderzenia, ślady
powypadkowe skorygowane po błędach policji i biegłego pokazałem
na szkicu Nr.1- w załączeniu.
By udokumentować taki, a nie inny przebieg wypadku niezbędne jest
posłużenie się fizyką, trzeba sięgnąć do praw dynamiki Izaaka
Newtona. Należy zwrócić uwagę i przyjąć minimum jak
wyżej:
- fizyka jest nauką ścisłą, rozwiązanie i wynik może być
tylko jeden.
- opór przeciw zmianie ruchu ciała nazywamy bezwładnością,
- wielkość, która jest odpowiedzialna za bezwładność
ciała to masa,
- II prawo dynamiki - przyspieszenie ciała jest proporcjonalne do
wypadkowej działających na niego sił i odwrotnie proporcjonalne do
masy tego ciała, czyli a = F/m, F= m x a
- III prawo dynamiki, prawo akcji i reakcji. Jeżeli ciało A działa
na ciało B z siłą Fab to ciało B działa na ciało A z
siłą Fba o tym samym kierunku i wartości jak Fab
ale przeciwnym zwrocie.
Jeżeli przyjmiemy tę prawdę to stwierdzimy:
kierunek uderzenia przyjęty przez biegłego zaznaczony po lewej
stronie szkicu nr 1 nie pokryje się z żadnym śladem ujawnionym
przez policję ( ślady 1-6) . Ślady muszą się ułożyć w
przeciwną stronę do kierunku uderzenia motocykla, czyli w przeciwną
stronę jak zaznaczone są dziś przez policję.
Miejsce zaznaczone przeze mnie jest jedynym, które można
ustalić w zgodności z ujawnionymi powypadkowymi śladami na
jezdni. Inne fakty, które miały wpływ na taki, a nie inny
przebieg zderzenia są następujące:
- motocykl przy wadze 212 kg miał moc 105 kM, samochód przy
wadze 1100 kg moc 75 kM,
zgodnie z II zasadą dynamiki zawsze przyspieszenie (opóźnienie
) odrzutu motocykla będzie pięciokrotnie większe, bo jego
masa jest pięciokrotnie mniejsza od masy samochodu.
- pod względem mocy przypadającej na kg masy motocykl przewyższał
samochód siedmiokrotnie,
- samochód, by dorównać motocyklowi dynamiką musiałby
mieć moc 900 kM
- nikt nie zwrócił uwagi, nie chciał słuchać, że przy
takich parametrach motocykl nie posiadał ABS!
- samochód hamuje lepiej, lub gorzej, ale na 4 koła,
motocykl ma 2.
Hamować na oba równo bez ABS to utopia. Przekroczenie
przyspieszenia ziemskiego to stan nieważkości i utrata panowania
nad motocyklem to żaden problem. Złapie przedni hamulec -
wylatujemy przed motocykl, przyhamujemy tylnym - tracimy panowanie
nad motocyklem i wszystko może się zdarzyć. Stracił panowanie nad
motocyklem, opuścił motor, otarł się o bok samochodu, tu doznał
obrażeń i wylądował na trawniku.
Siła odśrodkowa wyprostowała motocykl, zmienił on kierunek jazdy,
uderzył w kierunku jazdy samochodu tuż obok nóg kierowcy
samochodu.
Tylko ten fakt tłumaczy, że ja żyję i żyje motocyklista.
Większość energii uderzenia przejął samochód, spadła
wypadkowa siła uderzenia. Tylko taki kierunek jazdy spowodował
wciśnięcie kierowcy w oparcie fotela. Potwierdza to brak napięcia
pasów, brak wystrzelenia poduszki powietrznej kierowcy (innej
nie było, biegły widział wystrzelone dwie poduszki). Fakt
wciśnięcia kierowcy w oparcie fotela wyraźnie ograniczyło
przesunięcie ciała kierowcy w kierunku niszczonego boku samochodu i
skończyło się na licznych i rozległych krwiakach.
Aby było to jasne wyobraźmy sobie samochód jadący z
prędkością 40 km/h i uderzający go z tyłu drugi samochód
jadący z prędkością 50 km/h. Będzie stłuczka mało zauważalna.
Przy zderzeniu czołowym tych samochodów ich kierowcy nie
mają dużych szans na przeżycie.
Z tych powodów nadal trzymam samochód na
zabezpieczonym, strzeżonym
i monitorowanym parkingu do dyspozycji sądu .
Nikt nie zwrócił uwagi na kask motocyklisty ze śladami
otarcia o bok samochodu.
Niestety, kask zaginął . Na kasku był widoczny ślad otarcia, jego
odbicie wyraźnie widać na boku samochodu. Tylko zaznaczone
położenie samochodu będące następstwem wyjeżdżania samochodu z
podjazdu spowodowało zmianę kierunku ruchu motocyklisty,
przytłumiło siłę odrzutu i w miarę łagodny upadek na trawnik.
Tylko zaznaczone miejsce i kierunek uderzenia spowodowało, że siła
uderzenia motocykla była w stanie unieść samochód i rzucić
go w głąb podjazdu.
Świadek G. potwierdził, że widział jak samochód uniosło i
rzuciło w głąb podjazdu.
Przy innym kierunku uderzenia i jazdy samochodu byłoby to
niemożliwe.
Nie mam możliwości przesłania szkiców nr 1 i 2.
Zainteresowanych proszę o kontakt - prześlę mailem.
Materiały z internetu, z których korzystałem podczas przygotowania obrony.
1. Program PC-Crash
a/ O programie PC-Crash
b/ Jak rozpoznać słabą opinię
2. Motocykl szkoła jazdy cz 3 jak hamować
3. Hamowanie i zatrzymanie ( breaking, stopping sight distance)
4. 20140517 Crash test motocyklowy w PIMOT AV1
5. Bike crash - dzwony motocyklowe
Wniosek1
Sygn. akt II K 244/15 Elbląg
08.07.2015
Zwracam się z prośba o zgodę na
nagrywanie rozpraw.
Uzasadnienie
Na podstawie doświadczenia z
poprzedniego procesu stwierdzam, że sala sądowa nie daje możliwości
prezentacji materiału dowodowego, nie ma gdzie, czym i jak coś
zapisać i cokolwiek zaprezentować. Czas wyznaczony na każdą
rozprawę ogranicza możliwość zapisu wielu istotnych kwestii, co
jest sprzeczne z prawem oskarżonego do obrony.
Wiele wniosków z poprzedniego
procesu nie było znanych i czytanych przez innych uczestników
procesu, co komplikowało obronę również poprzez fakt, że
nie są przez wszystkich uczestników procesu uważane za
dokument w sprawie.
Wniosek 2
Sygn. akt II K 244/15 Elbląg
08.07.2015
dot. Wniosek o składanie przez
świadków przyrzeczenia przed rozpoczęciem zeznań
Na podstawie art 187 par 3 kpk zwracam
się z prośba o przyjęcie przyrzeczenia od przesłuchiwanych
świadków.
Wniosek 3
Sygn. akt II K 244/15 Elbląg
08.07.2015
dot. Wniosek o powołanie na
świadka sierż. sztab. Wojciecha Czecha
Wnoszę o wezwanie w charakterze
świadka sierżanta sztabowego
Wojciecha Czecha kierującego
w dniu 28.04.2014 czynnościami
śledczymi na miejscu wypadku.
Uzasadnienie
Przez ponad rok w pierwszym procesie
nie udało się ustalić miejsca zderzenia i przebiegu wypadku,
podstawowego warunku sprawiedliwego, sądowego rozstrzygnięcia o
winie i karze.
Okręgowy Sąd Odwoławczy przyznał,
że "zauważalnym brakiem w zgromadzonym materiale dowodowym
pozostaje określenie miejsca samego zderzenia obu pojazdów.
Biegły wprost przyznał, że
dokładnego miejsca zderzenia nie ma, a policjanci nie potrafili
określić gdzie był kontakt pojazdów. Natomiast biegły
oznaczył owo miejsce jedynie w oparciu o program komputerowy".
Jedną z przyczyn, na którą
powołuje się biegły tłumacząc braki w swojej opinii jest fakt,
że dokumentacja powypadkowa opracowana
przez sierżanta sztab. Wojciecha Czecha zawiera uchybienia i błędy.
Są to:
- niezgadzanie się biegłego z
położeniem na szkicu z miejsca wypadku poz. 4 i 5 (element
plastikowy i plastikowa obudowa lusterka samochodu Citroen),
- brak ustalenia miejsca zderzenia i
przebiegu wypadku,
- brak udokumentowanego powypadkowego
położenia motocyklisty,
oraz sygnalizowane podczas rozpraw :
- rozbieżność w położeniu
samochodu po wypadku pomiędzy policyjnym szkicem,
a zdjęciami z miejsca wypadku,
- pobieżne ustalenie uszkodzeń i
niedokładny opis uszkodzeń motocykla,
- brak opisu uszkodzeń kasku
motocyklisty,
- zagubienie kasku motocyklisty,
W przypadku samochodu:
- brak opisu uszkodzeń przedniej szyby
samochodu,
- pominięcie opisu i zdjęć uszkodzeń
tylnej części boku samochodu,
- kompletny brak opisu uszkodzeń
wnętrza samochodu, uszkodzenia radia znajdującego się po drugiej
stronie bloku kierownicy, kompletnego rozbicia tablicy bezpieczników
instalacji elektrycznej, brak opisu i zdjęć miejsca odrzutu
elementów z deski rozdzielczej i wnętrza
- po stronie motocykla brak opisu
uszkodzeń kasku motocyklisty, zaginięcie kasku motocyklisty.
Bez wyjaśnienia w.w notatka służbowa,
która stała się podstawą uznania mnie sprawcą wypadku, a w
której napisano " kierujący samochodem wykonał
nieprawidłowy manewr włączania się do ruchu w wyniku czego lewym
bokiem zderzył się z prawidłowo jadącym motocyklem" to
pomówienie, które stało się przyczyną działań
prokuratorskich.
Należy zwrócić uwagę, że
biegły mimo poważnych zastrzeżeń do policyjnych ustaleń na str.
17 jednak pisze : Przeprowadzona symulacja wykazała, iż
udokumentowane uszkodzenia
w samochodzie Citroen są adekwatne do
pozycji kolizyjnej ujawnionej w symulacji - czym poświadcza
nieprawdę. Od roku trzymam rozbity samochód na
strzeżonym, monitorowanym terenie i można to wszystko jeszcze
sprawdzić.
Elbląg, dnia 9 czerwca 2015 r.
Wnioski dowodowe i merytoryczne stanowisko w
sprawieW związku z treścią uzasadnienia Wyroku Sądu II Instancji, wykonując zapatrywania Sądu Okręgowego, wnoszę o:
I) o
zobowiązanie dotychczasowego biegłego do przedstawienia oskarżonemu
pełnych obliczeń i symulacji
zastosowanych przy wydawaniu opinii, a nie wyłącznie końcowego
efektu obliczeń, tj.
przedstawienie zapisu całych obliczeń wynikających z zastosowania
programu, w tym danych wejściowych wpisanych przez biegłego, pełnej
symulacji wypadku bez części zakodowanej dla oskarżonego, w celu
możliwości weryfikacji, czy biegły prawidłowo wpisał dane do
symulacji, więc jej wynik jest rzetelny i wiarygodny, (wnoszę o
zobowiązanie złożenia odrębnej kopii opinii i pełnych danych w
egzemplarzu dla oskarżonego);
na okoliczność ustalenia czy
złożona do akt sprawy opinia jest rzetelna i wiarygodna, czego nie
można stwierdzić bez analizy obliczeń źródłowych;
II) o przesłuchanie wszystkich świadków
zdarzenia, w tym pokrzywdzonego, świadków naocznych, także
policjantów i ekipy karetki pogotowia;
na okoliczność, miejsca
wypadku – zderzenia pojazdów, ich usytuowania po zderzeniu,
prędkości pojazdów, zwłaszcza motocykla, więc zawinienia
motocyklisty, możliwości wyhamowania, w razie jazdy z prędkością
50km/h, jego bardzo istotnego przyczynienia się do wypadku,
III) przeprowadzenie
eksperymentu procesowego – oględzin (dowód mieszany)
miejsca pomiaru w miejscu wypadku, z udziałem policjantów i
oskarżonego, świadków zdarzenia przesłuchanych w
postępowaniu, jak również ekipy karetki pogotowia, a
także biegłego,
na okoliczność, miejsca
wypadku – zderzenia pojazdów, ich usytuowania po zderzeniu,
prędkości pojazdów,zwłaszcza motocykla, więc zawinienia
motocyklisty, możliwości wyhamowania, w razie jazdy z prędkością
50km/h, jego bardzo istotnego przyczynienia się do wypadku,
IV) po
przeprowadzeniu w/w dowodów przeprowadzenie uzupełniającej
opinii biegłego, którego
zobowiązać do przeprowadzenia opiniowania w różnych
wariantach położenia motocykla po wypadku, oraz opiniowania w
różnych wariantach prędkości motocykla, przedstawionych
przez świadków, pokrzywdzonego i oskarżonego, także w
wariantach prędkości motocykla podawanych przez świadków
zdarzenia, tj. prędkości 60 km/h i 70 km/h, przy zobowiązaniu
biegłego do przedstawienia pełnych obliczeń,
w tym danych wejściowych
wpisanych przez biegłego do programu, w każdym z wariantów i
pełnej symulacji wraz z opinią (bez żadnych zakodowanych
elementów), aby oskarżony mógł zweryfikować
poprawność wprowadzonych danych przez biegłego (wnoszę o
zobowiązanie złożenia odrębnej kopii opinii i pełnych danych w
egzemplarzu dla oskarżonego);
na okoliczność miejsca wypadku
– zderzenia pojazdów, ich usytuowania po zderzeniu,
prędkości pojazdów,zwłaszcza motocykla, więc zawinienia
motocyklisty, możliwości wyhamowania, w razie jazdy z prędkością
50km/h, jego bardzo istotnego przyczynienia się do wypadku,
V) w
razie nie wykonania przez biegłego pkt. I lub IV wnoszę o wywołanie
instytutu badawczego - opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji
wypadków drogowych, w zakresie i na okoliczności wskazane w
pkt. IV, który to Instytut wykaże również, że dane
wprowadzone przez dotychczasowego biegłego i efekt końcowy –
wnioski opinii, są nie możliwe do wystąpienia, ponieważ przeczą
prawom fizyki, i w wersji przyjętej przez biegłego nie możliwe
jest, aby doszło do wypadku – motocykl powinien przejechać, a
zderzenie miało miejsce;
VI) do
uznania Sądu pozostawiam wniosek, który składam o opinię
biegłego informatyka w zakresie rozkodowania zapisu symulacji przez
dotychczasowego biegłego, na okoliczność błędnie wpisanych
danych przez biegłego, więc błędnych wyliczeń i błędnych i
nierzetelnych wniosków opinii biegłego.
VII) wnoszę o
odtworzenie na sali rozpraw wszystkich
symulacji wypadku jakie były i będą wytworzone w sprawiePo przeprowadzeniu postępowania dowodowego, wobec oczywistego faktu, iż sprawcą wypadku jest motocyklista, ewentualnie jest on głównych przyczyniającym się do zaistnienia wypadku wnoszę o:
1)uniewinnienie mnie od
zarzucanego czynu;
2)ewentualnie umorzenie
postępowania z uwagi na znikomy stopień społecznej szkodliwości
czynu;
3)ewentualnie warunkowe umorzenie
postępowania z uwagi na niekaralność, prawidłową postawę
społeczną oskarżonego, działalność służącą rozwojowi
gospodarki i państwa, poprzez wieloletnią pracę
inżyniersko-patentową (postawę oskarżonego mogę przedstawić w
odrębnym piśmie, bądź wyjaśnić w tym zakresie na rozprawie).
Uzasadnienie
Wskazać należy, że nagrania – symulacje
wypadku, na które powoływał się biegły nie były
oskarżonemu udostępnione w dokumentacji oskarżenia. W aktach
sądowych znajduje się nie otwierane i nie demonstrowane nigdy na
rozprawie nagranie – symulacja z przebiegiem wypadku. Oskarżony
otrzymał zakodowane zakodowane dane, których
odkodowania odmówił biegły. Stwierdzić należy, że są to
tzw. dane wejściowe, które biegły wprowadził dla
przeprowadzenia symulacji. Aby zweryfikować poprawność opinii
konieczne jest przeanalizowanie poprawności wprowadzonych danych,
np. czy biegły się nie pomylił, aby można było oceniać czy
opinia jest rzetelna i prawidłowa. Nie można bez tej weryfikacji
wykluczyć, że biegły np. błędnie wpisał masę pojazdów,
czy ich prędkości. Nie jest odosobnionym przypadkiem, kiedy biegi
celowo „podrasowują” dane pod tezę, i nie chcą następnie
podać danych wejściowych i obliczeń, aby nie można był
zweryfikować opinii. Znane są przypadki, kiedy po rozkodowaniu
opinii wychodziło, że zderzenie pojazdów musiało nastąpić
4 metry nad ziemią, bo biegły źle wpisał jeden z parametrów,
np. masę samochodu.
Biegli często nieprawdziwie powołują się na prawo autorskie do obliczeń, lecz dane te nie są objęte prawem autorskim na mocy art. 4 prawa autorskiego. Dlatego wnoszę o dane wejściowe, wnioski biegłego są bowiem takie, że zgodnie z prawami fizyki, do wypadku powinno nie dojść, a motocykl powinien mnie minąć przed manewrem.
Dalsze wnioski dowodowe są
konsekwencją zapatrywań Sądu Okręgowego. Konieczne jest dokładne
przesłuchanie wszystkich źródeł osobowych. Pozwoli to
odtworzyć prędkość pojazdów i ich położenie po
zderzeniu. Następnie konieczne jest przeprowadzenie dowodu
mieszanego – oględzin połączonych z eksperymentem procesowym,
gdzie wszyscy świadkowie i uczestnicy zdarzenia wskażą, gdzie
zderzyły się pojazdy i gdzie znalazły się po zderzeniu. Możliwe
będzie także ustalenie prędkości pojazdów.
W związku z faktem, że Sąd
Okręgowy nie wykluczył uzupełnienia dotychczasowej opinii wnoszę
po przeprowadzeniu w/w dowodów przeprowadzenie uzupełniającej
opinii biegłego.
Jednakże wnoszę o
zobowiązanie go do przeprowadzenia
opiniowania w różnych wariantach położenia motocykla po
wypadku, oraz opiniowania w różnych wariantach prędkości
motocykla, przedstawionych przez świadków, pokrzywdzonego i
oskarżonego, także w wariantach prędkości motocykla podawanych
przez świadków zdarzenia, tj. prędkości 60 km/h i 70 km/h.
Opinia wariantowa pozwoli „najwyższemu biegłemu” czyli sądowi,
który po oględzinach będzie miał wiedzę o miejscu
zdarzenia, a który pozna relację źródeł osobowych na
podjęcie decyzji, która z wersji jest najbardziej
prawdopodobna. Nie może być tak, że wersję także przyjmuje tylko
biegły, wchodzi wtedy w kompetencje sędziego. Proszę także o
ustalenie prędkości pojazdów poprzez oględziny zakresu
uszkodzeń mojego samochodu, co także samodzielnie pozwala ustalić
prędkość motocykla.
Jednocześnie wnoszę o
zobowiązanie biegłego do przedstawienia pełnych obliczeń, w tym
danych wejściowych wpisanych przez biegłego do programu, w każdym
z wariantów i pełnej symulacji wraz z opinią (bez żadnych
zakodowanych elementów), aby oskarżony mógł
zweryfikować poprawność wprowadzonych danych przez biegłego
(wnoszę o zobowiązanie złożenia odrębnej kopii opinii i pełnych
danych w egzemplarzu dla oskarżonego).
Oskarżony ma pełne
przekonanie, że z punktu widzenia mechaniki pojazdów i
fizyki, nie jest możliwy przebieg wypadku, jak wskazany przez
dotychczasowego biegłego. Dlatego nie przedstawi on wiarygodnych
danych wejściowych, albo tego odmówi, albo będą to dane
błędne. Dlatego opinia ta będzie nierzetelna i niewiarygodna. W
takiej sytuacji - nie wykonania przez dotychczasowego biegłego pkt.
I lub IV wnoszę o wywołanie instytutu badawczego - opinii biegłego
z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, w zakresie i na
okoliczności wskazane w pkt. IV mojego wniosku. Instytut wykaże
również, że dane wprowadzone przez dotychczasowego biegłego
i efekt końcowy – wnioski opinii, są nie możliwe do wystąpienia,
ponieważ przeczą prawom fizyki, i w wersji przyjętej przez
biegłego nie możliwe jest, aby doszło do wypadku – motocykl
powinien przejechać, a zderzenie miało miejsce.
Po przeprowadzeniu postępowania
dowodowego, wobec oczywistego faktu, który zostanie
udowodniony, iż sprawcą wypadku jest motocyklista, ewentualnie jest
on głównych przyczyniającym się do zaistnienia wypadku
wnoszę o:
1)uniewinnienie mnie od
zarzucanego czynu, z uwagi na sprawstwo motocyklisty.
2)ewentualnie umorzenie
postępowania z uwagi na znikomy stopień społecznej szkodliwości
czynu;
3)ewentualnie warunkowe umorzenie
postępowania z uwagi na niekaralność, prawidłową postawę
społeczną oskarżonego, działalność służącą rozwojowi
gospodarki i państwa, poprzez wieloletnią pracę
inżyniersko-patentową (postawę oskarżonego mogę przedstawić w
odrębnym piśmie, bądź wyjaśnić w tym zakresie na rozprawie).
Subskrybuj:
Posty (Atom)