wtorek, 25 czerwca 2013

Wybory Prezydenta i Rady Miasta w Elblągu

Uwaga -teks nie dostał się na PORTEL.Niepoprawny politycznie.Znamienne, Paweł Kowal z PJN smażył jajecznicę przed restauracja zdegradowaną do zera przez Magdę Gessler twierdząc, że nie robi sobie jaj.
No i cyrk ( branie mieszkańców na stare, durne hasła) pt. Wybory do Rady Miasta mamy w Elblągu za sobą. Nie byłem, nie głosowałem, bo po co? Nawet wybór najlepszej z najlepszych Rady Miasta i geniusza Prezydenta nic nie da. Chyba, że wrócimy do idei i zrealizujemy Wolne Miasto Elbląg. Wiadomo, ryba psuje się od głowy. A podobno „najmocniejsze głowy” tylko w Warszawie. Wiedzą, jak przekonać do swojej niezbędności.  
A oto bohaterowie cyrku wyborczego.
Prawo i Sprawiedliwość.
Zaglądam do programu partii. Piękne zdjęcie Prezesa Jarosława. Twarz nad podziw spokojna, patrzy uważnie, daleko, przewidująco.Obok głowa orła w królewskiej koronie. Wygląda, że wie co mówi. Co mówi? - Czeka nas nowoczesna Polska, szybki zrównoważony rozwój gospodarczy, poziom życia zbliżony do dobrobytu Starej Unii, kraj odnoszący sukcesy dzięki umiejętności efektywnego korzystania z wiedzy, w tym najnowszych narzędzi teleinformatycznych. Będziemy solidarni, bezpieczni.
Jaka wiedza taki program! Zadziwiające, człowiek, który nie zbudował domu nie miał i nie ma żony, nie ma potomka, itp. itd. wie jak urządzić nam życie.
A 30% społeczeństwa w to wierzy! Czysty fenomen!
Platforma Obywatelska.
Program jak Partia. Orłów nie widać. Przynajmniej nie ma się złudzeń. Program opowiada się i proponuje: decentralizacje państwa, wzmocnienie samorządów, jednomandatowe okręgi wyborcze, liberalizm w kwestiach gospodarczych, podatek liniowy, budżet zadaniowy, ograniczenie deficytu, poprawa sytuacji małych i średnich przedsiębiorstw, „roztropne” wspieranie rodziny i tradycyjnych norm obyczajowych służących jej trwałości i rozwojowi.  
Co z tego wynika?
Raport Hausnera z 19.06.2013. „Administracja niewydolna, gospodarka zagrożona” czyli”sitwa, koalicja, ręka rękę myje, a nam po wyborach zostają pomyje”.
Solidarna Polska – Nowa Nadzieja
Piękne zdjęcie Zbigniewa Ziobry i Jacka Kurskiego.
A program?
Kościół pomoże chronić godność pracy.
 Pro rodzinnie 1000 zł na dziecko.  
Publiczna sieć , ogarniająca cały kraj, szpitali.
 Poprawa konkurencyjności przedsiębiorstw.  
Nowe zasady refundacji leków.
Wsparcie dla inwestycji poprzez zwolnienie z opodatkowania.
 Usuwanie barier nowo zakładanych przedsiębiorstw, w tym 3 miesiące bez podatku.  
Uproszczenie procedur sądowych.
Twarda walka z przestępczością.
Dopłaty dla wsi, finansowanie badań naukowych.
Ludzie, którzy głównie przyczynili się do porażki PiS w poprzednich wyborach znowu wierzą w dobre dni. Ponoć wiara czyni cuda. Stąd często głoszą w programie, że opierają się na społecznej nauce kościoła. Ludzie, którzy nic w swoim życiu nic nie zrobili - mogą się mylić? No bo jak? Nic nie robią, nie mogą więc popełniać błędów. Jak się dotąd nie wiedziało, czym się kieruje, oraz czym się nie kieruje, łatwo było stworzyć podstawy państwa fiskalno -policyjnego, z tak piękną kontynuacją i dziś. Tym razem kontynuacja „Durny naród to kupi” i „ Dziadek w Wermachcie” (katastrofa smoleńska) w Elblągu nie powiodła się. Czyżby Warmiacy zmądrzeli? Może przeniesie się to na Mazurów również?
Polskie Stronnictwo Ludowe.
Pasuje wszystkim i do wszystkiego. Interwencjonizm państwowy, zwolnienie prywatyzacji, integracja z UE, sprzeciw dla podatku liniowego, przywrócenie kary śmierci, legalizacja eutanazji i aborcji, rejestracja związków partnerskich. Legalizacja narkotyków miękkich. Są za powiatami i wzmocnieniem samorządów, proponują odpolitycznienie procedur wyborczych, są przeciw sposobowi finansowania partii politycznych.
Znowu fenomen- Partia skromnie, ale konsekwentnie otwiera się na współczesność, mimo,że wydaje się pracować wśród społeczeństwa najmniej otwartego na współczesny świat. Pewnie się mylę, za co z góry społeczeństwo wsi i miasteczek przepraszam. Trzeba wierzyć, że i oni podniosą głowę, upomną się o swoje. A wmawia nam się, że jeżeli co najmniej 30% narodu żyje w biedzie, to całe społeczeństwo i władza jest zdemoralizowane.
Znowu dziwne to, że 2000 lat nauki Kościoła „kochaj bliźniego swego, jak siebie samego i przekażcie sobie znak pokoju” – nie zadziałało.
Nawet Ferdek Kiepski twierdzi, że ma to samo motto życiowe, co hierarchia kościelna i o. Rydzyk – Oddaj babka kasę. Gdzie ta społeczna nauka kościoła? Czy cała nadzieja w Papierzu Franciszku? Biskupi za jego przykładem podobno już kupili sobie autobusy.
Sojusz Lewicy Demokratycznej, Ruch Palikota, Europa +
Program SLD kompletny, rzeczowy, pełen konkretnych, przemyślanych rozwiązań. Program opracowany przez mądrych, otwartych i szanujących społeczeństwo ludzi.
Podobnie program Ruchu Palikota. Programy zbieżne, a nawet pokrywające się.
Program SLD w części gospodarczej bardziej rozbudowany i precyzyjny. Nic dziwnego, działają od lat. Mają liczniejsze, bardziej doświadczone kadry. Dlaczego więc Europa+ nie może wystartować tak, jak zamierzała? Myślę, że jest tu problem przywództwa i ambicji, chęć udowodnienia kto jest lepszy. Moim zdaniem czas na konsolidację Socjaldemokracji. Widać jak na dłoni, że bez silnej socjaldemokracji nie ruszymy z miejsca. Czas skończyć ze stwierdzeniem „ kto głośniej krzyczy ma głos”. Czas skończyć z wbijaniem społeczeństwu przez bezwzględna opozycję twierdzenia „Wróci Komuna”. Oni od lat ci sami wyjadacze i cynicy mówią społeczeństwu „ Ci Czerwoni”.
Oni myślą, że jeżeli czerwony znaczy stój to i im stanie.
Panowie, czas zacząć pracę od podstaw, od doboru właściwych kadr oddolnie, w terenie. Czas dobrać tylko mądrych doradców w Warszawie.
Panie Januszu, akcentowanie wyłącznie społecznego programu i nacisk na obnażanie wad Kościoła to daleka droga do sukcesu.
PSL jak widać obrał inna drogę. Zmieńcie więc najpierw sytuację społeczeństwa, możecie wygrać i zdobyć do tego wszystkie potrzebne narzędzia i podstawy. Stopniowo i wiele innych rzeczy się zmieni. Bierzcie przykład z biskupa Ignacego Krasickiego. Nawet on przed laty nie dał rady pisząc” Ksiądz wini Pana, Pan Księdza.Nam maluczkim zawżdy nędza”.
Panie Leszku, pan zmienia swoje otoczenie i swoich doradców. Często widać ich nastawienie na swój własny sukces, a nie na program i dobro społeczeństwa. Coraz częściej pozbywa się Pan ludzi najcenniejszych. Czy uważa Pan, że jak się ma dobry program to wystarczy, bez pracy oddolnej? Wie Pan, że 60% społeczeństwa nic nie czyta, nie rozumie tekstów, nie myśli. Czy uważa Pan, że można wygrać w pojedynkę z koalicją zaprawionych w bojach cyników? Czy wierzy Pan w hasło, że „jeżeli się żyje z wroga, to robi się wszystko, by wróg pozostał przy życiu”? Czy Pan dobrze wybrał wrogów? Panie Leszku apeluję do Pana! Jak Pan sam mówił mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy. Ja przypomnę Panu, co powiedział Kmicic do Wołodyjowskiego – Kończ Waść, wstydu oszczędź.